(06-26-2014, 01:08 PM)gerda_w napisał(a): Druga podpowiedź....
Surowiec ten pochodzi od.....
...powiem tak:
Ulubieniec wiedźm i wróżek, przy okazji ściera kurze
Brawo! Gratulacje dla Marzenki (DecouDream) i oklaski na stojąco
Brawa tym bardziej, iż jest ona Panią króliczka Dextera, nie kiziutka żadnego
Owa gruboziarnista masa, to nic innego, jak żwirek bentonitowy (oczywiście świeżutki i lawendą pachnący). Jest w kolorze szpachlówki, wymieszany z nią tworzy świetną gruboziarnistą masę (choć z nazwy jest drobnoziarnisty). Jako, że pochłania doskonale wilgoć, dobrze pije bitum, co daje cudny i mega stary wygląd w tym przypadku obrazu, jakby wygrzebano go ze starej piwnicy
Żwirek ów za pozwoleństwem i aprobatą kiziora mojego, który zawsze leży obok, jak tworzę, i każde medium czy farbę musi obwąchać. Uwielbia pędzle - najchętniej wytrącać mi z ręki
Dzięki niemu orientalny obraz został ukończony, a nowy materiał do decou wprowadzony
A Castiel Nasz wygląda tak....
Brawo i moje wielkie uznanie za kombinowanie
Ja żwirku jeszcze nie posiadam, bo i kota nie mam - póki co...
ale to się zmieni - znaczy w kwestii kota (a co za tym idzie i żwirku ) - twoje sugestie odnośnie nowych jego zastosowan zapamiętałam
Dla obrazu jestem bardzo na tak i ochoczo go lajkuję.
P.S. Też myślę o brytyjczyku, znaczy chyba bardziej o brytyjce...
Gerdziu, dziękuję bardzo. Nie ukrywam, ciężko było odgadnąć. Jest mi bardzo miło, że ktoś i mojego imienia użył, i o Dexterze futrzaku wspomniał Dexteriusz mimo iż kotem nie jest, żwirku używa. Regularnie.
Twój kot przepięęękny!
I jeszcze składam jedne podziękowania: za nowy decou pomysł.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Marzenko, myślałam, że Deksteriusz to bardziej wiórki czy inaczej przetwarzane drewienko za podłoże będzie preferował (Brenda, mojej chrześnicy wolała właśnie takie coś), a tu proszę - żwirek. Skoro więc masz, wykorzystasz Do dzieła kobitko, do dzieła!
Podziękowania Castielkowi przekazałam, bo jak zwykle leży obok na biurku i mam wrażenie, jakby liczył moje uderzenia w klawisze 125, 126, 127..... hahahah
hahahahah a zamierzasz strukturę na całej ścianie stworzyć? Moja Droga, o ile ograniczysz się do mniejszych rozmiarów decou-dzieł, to garść lub dwie żwirku Twoje kiziutki zapewne odstąpią
Swoją drogą, nie chwaliłaś się nimi w wątku "nasze zwierzaki". Zaprezentuj czem prędzej ich cudne pyszczki
07-02-2014, 01:48 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-02-2014, 01:56 PM przez gerda_w.)
Hurra! Apawlaczka wyjaśniła mi, jak zmieniać nazwę wątku. Uważnie przeczytałam, zrobiłam - udało się Dziękuję Aniu
Wracając do tematu........talerzy.......
Pewnego razu odwiedziłam Ieka i takie talerzyki wpadły mi w łapki. Plan był zrobić cały zestaw, ale od prób należało zacząć. I właśnie tak owe próby wyszły, hmmmm
Proszę o łagodny wymiar kary, bo to najpierwsze moje spotkanie ze szkłem w decou i jako, że zachwytu we mnie nie wzbudziły, nie wróciłam do tematu, ale kto wie......?