04-01-2014, 09:21 PM
(04-01-2014, 06:43 PM)mirandatb napisał(a): Erato... Pierwsze kroki stawiałam nieco ponad rok temu w okresie świąt Mikołajowych. Jako pierwsza powstała skrzynka na wino... Była zmarszczka na zmarszczce a nawet grama mi to przy wybranym wzorze nie przeszkadzało. Skrzynka dzięki nim zyskała swój urok. Trzymam ją na pamiątkę. Na wspomnienie jak powstawała automatycznie mam uśmiech.Ha, każdy coś takiego ma Ja mam wieszak, tez do dziś go trzymam...