06-04-2014, 08:49 PM
Czytam, czytam i się tak zastanawiam...
Po co malować bejcą pod farbą, jak się nie chce żeby wybiła??
Często, nawet ze wskazaniem na prawie zawsze, używam w pracach bejcy, ale zawsze po to, żeby właśnie wybiła i zmieniła kolor farby...
Używam jej zresztą w różnych wariantach - pod farbę, na farbę, mieszam z farbą, lakierem, olejem, no różnie, ale zawsze po to, żeby uzyskać jakiś inny, zaskakujący motyw.
A pudło całkiem fajne
Po co malować bejcą pod farbą, jak się nie chce żeby wybiła??
Często, nawet ze wskazaniem na prawie zawsze, używam w pracach bejcy, ale zawsze po to, żeby właśnie wybiła i zmieniła kolor farby...
Używam jej zresztą w różnych wariantach - pod farbę, na farbę, mieszam z farbą, lakierem, olejem, no różnie, ale zawsze po to, żeby uzyskać jakiś inny, zaskakujący motyw.
A pudło całkiem fajne