04-12-2014, 04:30 PM
ok, z pokorą przyjmuję Twoje uwagi
co do zacieków. chciałam zrobic cieniowania, wiec wziełam farbę+gliceryne i zmalowałam "cienie" tam gdzie liscie . wiedziałam ze mam tego nie tykać bo długo schnie. no to zostawiłam na noc i dzisiaj zaczełam malować lakierem. zaczełam od góry i było ok, na szczescie sie nie rozmazało. za to boki...to się porobiły zacieki , ale oczywiscie zamiast po pierwszym boku przestac malować to ja skonczyłam. a jk skonczyłam to stwierdziłam ze wygląda...sama nie wiem jak. niby mi sie podoba, ale obawiałam sie ze uzna sie to za niedbalstwo, ale jak sie podoba to sie ciesze jak dziecko w Boze Narodzenie...bo to w sumie prezent dla cioci
co do zacieków. chciałam zrobic cieniowania, wiec wziełam farbę+gliceryne i zmalowałam "cienie" tam gdzie liscie . wiedziałam ze mam tego nie tykać bo długo schnie. no to zostawiłam na noc i dzisiaj zaczełam malować lakierem. zaczełam od góry i było ok, na szczescie sie nie rozmazało. za to boki...to się porobiły zacieki , ale oczywiscie zamiast po pierwszym boku przestac malować to ja skonczyłam. a jk skonczyłam to stwierdziłam ze wygląda...sama nie wiem jak. niby mi sie podoba, ale obawiałam sie ze uzna sie to za niedbalstwo, ale jak sie podoba to sie ciesze jak dziecko w Boze Narodzenie...bo to w sumie prezent dla cioci