03-17-2014, 11:42 PM
No to drugie podejście do posta
Filmik jak zdecoupażyć pudełko na jajka znalazłam jakiś czas temu, szukając calkiem czegoś innego
Trochę trwało zanim zrobiłam, ale nie do końca miałam pomysła, tzn miałam...wiele pomysłów ale żaden kompletny. Wczoraj usiadłam i...zrobiłam
Nie powala wykonanie, wiem że są niedoróbki, lakier nie jest "pupcią niemowlaka", ale mi się podoba i napewno będzie w mojej lodówce
Druga praca...hmm przy niej stwierdziłam że decoupage jest nauką nieobliczalną
pomysł na ten chustecznik miał być prosty: bejca, biała farba, przecierka, transfer na aceton i lakier.
Tyle założeń.
Rzecyzwistość: bejca, farba, bejca "wychodzi" na wierzch. czekoladowa farba, żeby pokryc ten bałagan, znowu biała farba, znowu ciemna barwa na wierzchu. Nawet aż tak bardzo się nie zdenerwowałam...wziełam ostry papier ścierny i zaczełam trzeć...no i wyszło coś takiego. Jest jeszcze nie dokończony, potrzebuje lakieru, ale podoba mi się
Filmik jak zdecoupażyć pudełko na jajka znalazłam jakiś czas temu, szukając calkiem czegoś innego
Trochę trwało zanim zrobiłam, ale nie do końca miałam pomysła, tzn miałam...wiele pomysłów ale żaden kompletny. Wczoraj usiadłam i...zrobiłam
Nie powala wykonanie, wiem że są niedoróbki, lakier nie jest "pupcią niemowlaka", ale mi się podoba i napewno będzie w mojej lodówce
Druga praca...hmm przy niej stwierdziłam że decoupage jest nauką nieobliczalną
pomysł na ten chustecznik miał być prosty: bejca, biała farba, przecierka, transfer na aceton i lakier.
Tyle założeń.
Rzecyzwistość: bejca, farba, bejca "wychodzi" na wierzch. czekoladowa farba, żeby pokryc ten bałagan, znowu biała farba, znowu ciemna barwa na wierzchu. Nawet aż tak bardzo się nie zdenerwowałam...wziełam ostry papier ścierny i zaczełam trzeć...no i wyszło coś takiego. Jest jeszcze nie dokończony, potrzebuje lakieru, ale podoba mi się