Witajcie. Od pewnego czasu, obserwuję niesamowite prace i czarodziejskie techniki, jakie prezentujecie na tymże forum, i zafascynowanym będąc, a także czując jakiś zew w duszy grający i ja także ośmielam się amatorszczyznę swoją z cienia zażenowania wychylić...To nic wielkiego, początki ledwie, ale coś mnie do tego rwania serwetek, i babrania się w lakierach ciągnie...wart jest czegoś mój zapał?
Wart! Oczywiście, że wart!
Taca bardzo ładna (widzę łączenie serwetki, brawo za odwagę),
obrazek koszykowy też mi się podoba,
i butelka, i skrzynki na wino
gdyby jeszcze trochę więcej lakieru....
11-05-2012, 03:15 AM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2012, 03:17 AM przez muchtar.)
(11-05-2012, 02:13 AM)vika napisał(a): Wart! Oczywiście, że wart!
Taca bardzo ładna (widzę łączenie serwetki, brawo za odwagę),
obrazek koszykowy też mi się podoba,
i butelka, i skrzynki na wino
gdyby jeszcze trochę więcej lakieru....
Ach, jak miło ...nooo tak, lakier....będzie cierpliwość, będzie i lakier
I mnie sie Twoje prace podobaja. Fakt, troche szlifow brakuje, ale to kwestia czasu. Nie przypadla mi do gustu tylko taca. Owszem, ciekawie zrobiona, ale jak na moj gust za duzo sie tam dzieje.
Zdradz czym wykonczylas sukienke baletnicy.
(11-05-2012, 10:25 AM)mery napisał(a): Mnie się też podoba,a szczególnie skrzyneczki na wino,obrazek z koszykiem,no i butla z dziewczynką.a powiedz,na obrazku z tancerką,z czego spódniczkę zrobiłaś?
Bardzo dziękuję za dobre słowa, no i przede wszystkim, za dobre rady...to nie obrazek, tylko małe pudełko, a spódniczka jest z bursztynu, część trafiła do spirytusu jako wkład do nalewki, a reszta... aha, małe sprostowanie - zrobiłeś, ponieważ zaliczam się do tej brzydszej części naszego społeczeństwa
Przy okazji remontu przedpokoju, nie mogłem się opanować i popełniłem buteleczkę, do kompletu, nie jest to decu, ale fajnie mi się pracuje z papierem dekoracyjnym, czy to na ścianie, czy tez na różnych fantach. Wazonik z różą zażyczyła sobie moja córcia, więc coś tam uklepałem