Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Gosia, ja wiekszosci rzeczy, ktore popelnilam nie chcialabym u siebie widziec ... no nie pasuja do niczego, dobrze, ze robie tylko pod siebie, dla zabawy i z czystej ciekawosci... a co bedzie, gdy...
Liczba postów: 2,248
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
15
09-26-2013, 08:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-26-2013, 09:51 PM przez Vika.)
Domi Ciebie też tak nosi??
I nudzi szybko??
Och, jak się cieszę, bo myślałam, że to tylko ja taka niedorobiona jestem, miło wiedzieć, w kupie raźniej
ale za te wyciskanki to się wezmę na bank, zobaczę jak to mi wyjdzie, ale kręci mnie, a już szczególnie potem to czarowanie kolorami...
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Swietnie! Rada nr 1 - zetrzyj sciernym po wycisniejciu, po wyschnieciu wszystko najbardziej na plasko. rada nr 2 (a propos kolorow) - pamietasz takie obrazki z kropkami i trojkacikami, gdzie sie kolorowalo wg legendy, sprobuj sobie w glowie tak zrobic. Ja pociapalam wszystko wszystkim kolorami, warstwa po warstwie, i niby ok, wg przepisu, ale scieralam tez rowno, czyli wszystko jest jednego koloru, a mi sie wlasnie u Pula podoba te wyraznie odmiennie kolorowe mini plaszczyzny. No i koniecznie trzeba zabezpieczyc kazdy kolor przed nastepnym, bo sie wszystko inaczej sciera.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 2
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
0
Dla mnie chińszczyzna i czarna magia Nic a nic nie rozumiem, ale oglądam z otwartą buzią i podziwiam Imponujące
Pozdrawiam,
Asia
Liczba postów: 177
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
Pięknie wyszło ,szczęka mi opadła ,że można coś takiego ładnego zrobić.Dominika szczerze powiem ,że bardziej przypadła mi do gustu Twoja praca.Może dlatego ,że ja bardziej poukładana jestem i w Twojej pracy jakiś porządek większy widzę.Oryginał to jakiś taki haos , ale chyba to o to właśnie chodzi ,nie? Czy się mylę?Przenikanie kolorów cudowne.Przyciąga uwagę niewątpliwie.
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Dzieki dziewuszki! Satori, no ja sie jak najbardziej sklaniam ku oryginalowi - te koncetryczne ksztalty z serwetek na nozkach, jak slonca na sznurku - bomba!
Liczba postów: 1,839
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
4
Łomatko! Człowiek sobie wyjedzie na łono natury, a tu tyyyle nowego! Z godzine już tu siedzę i czytam, oglądam i przemyśliwuję...
No i przemyślałam - podoba mi się to wyciskanie - Twoje nawet bardziej niż to orginalne! Bo kolorystyka mi się podoba! A serwetki mam jakieś takie stare i mogłabym Ci podesłać... Tylko że ja znowu wyjeżdżam... Ale za tydzień (jeśli jeszcze Ci się nie znudzi ) to małą przesyłkę z serwetkami.... Chciałabyś?
Pozdrawiam Zuza
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
Domi, technika jak dla Ciebie wymyślona Toteż oczywiście doskonale Ci to wyszło, świetne, mnie się bardzo, bardzo podoba - ja bym sobie coś takiego na ścianę powiesiła!
A powiedz mi, czego użyłaś jako tego sealera? On ma jakiś polimerowe medium... Można by to pociągnąć lakierem albo klejem do decou? Ja bym chętnie spróbowała takiej zabawy
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Zuzilu kochany, dziekuje bardzo, te trzy, co mam (bo wlasnie swieza nabylam) w zupelnosci wystarcza
Aga, mi sie wydaje, ze tak... ja sobie kupilam tego sealera (no cholewcia, jak to po polsku bedzie, zabezpieczacz??), bo szybciej schnie, taka fiksatywa, ale w plynie, rzadszy od lakieru, dobrze sie naklada, praktycznie maziasz tam i nazad pedzlem, bez psikusow. Ale lakier jak najbardziej. Ja bym w Mod Podge poszla, bo i do transferow najlepszy....
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
A może fiksatywą po prostu? Ten seler to po wyschnięciu jaki jest, śliski taki jak suchy klejolakier?
|