Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 16 głosów - średnia: 3.69
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Terapia Dominiki - kafelki z gliny
SmileSmileSmileSmileSmileSmile
Odpowiedz
Reklama
Dzięki Domi za podpowiedzi Heart
grafiki już mam podrukowane, zresztą niektóre właśnie z tej podanej przez Ciebie strony Smile, część już przetransferowana, część jeszcze czeka, bo może coś mnie olśni...
choć chyba nie mam co na żadne olśnienie liczyć Sad
Odpowiedz
Ech Domi, Domi.... Jak ktoś ma talent, to dla niego proste... Dla mnie wręcz przeciwnie... Sad Jakoś im dłużej się deku zajmuję, tym bardziej zachowawcza jestem... Sad Łatwo pisać: nie bać się... Ja się boję!
Pomijając fakt, że zupełnie pomysłów nie mam... Sad ech.... Sad
Pozdrawiam Zuza Smile
Odpowiedz
fajowskie pudełko takie "bałaganiarskie " lubię takie
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Odpowiedz
Oj matko, ja pisalam do Zuzy dlugiego posta anty-strach i mi wcielo... oj niedobrze, bo tu zalecenia byly, ba! wytyczne, zeby obiecac, ze sie pomaze nastepnym razem zamaszyscie, zawadiacko, z fantazja, po sarmacku! a co!

No tak, no nie odtworze juz tego, a moze to i nawet lepiej Smile

Dzieki dziewuszki za mile slowa i odwiedziny Smile.
ps. Oli, ja wrecz przeciwnie - bardzo bym chciala zarabiac tutorialami dla amerykanskich housewives... bardzo SmileSmile, tylko nie wiem czemu doplacac by mi kazali, no tu mnie masz, nie mam pojecia! Smile
Odpowiedz
Pudelko wykonane kapitalnie. Tutek pierwsza klasa - wrzuc do samouczka, na pewno sie przyda.
Odpowiedz
Reklama
myslisz, ze sie przyda? Nie do konca te zdjecia takie. Jak ktos chce, to moge dokladniejszy zrobic. Ale po powrocie niestety.
Odpowiedz
ja tez sroka Smile, dzieki Natka! Smile
Odpowiedz
Wczoraj, jeszcze rzutem na tasme, popelnilam eksperymentalne kamee. Znaczy dla mnie to byl pierwszy raz, eksperyment szczegolnie pomyslnie zakonczony, bo nie ma nic prostszego. Pewnie sie spotkalyscie z wyciskanymi z fimo, czy glinki polimerowej, ksztaltami, figurkami, potem wypalanymi w piekarniku.
Czyli silikonowa forma, miekka, gietka, cudo:

   

potem wciskam fimo biale, wyciagam, wypalam w piekarniku, koloruje pudrami na przyklad:

           

dobra... lece na lotnisko, bo mi jeszcze uciekna Smile
Odpowiedz
Taak, ja się nie zdziwię, jeżeli Dominisia cichaczem w samolocie wyciągnie z podręcznego jakiś kawałek drewna, tusz i bitum Tongue Albo zdekupażuje kubeczek po soczku Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl