12-08-2013, 03:07 PM
Naszło mię wczoraj na zrobienie ramki - miałam jedną jedyną, dostaną chyba w ramach nagrody konkursowej. Okazało się, że mam też koronkę, która jest idealnie tej samej szerokości, co ramka Ramka nie jest dekupażowa, użyłam tylko pasty strukturalnej, koronki oraz do wykończenia kilku kolorów past postarzających i odrobiny sypkich cieni w dwóch odcieniach zieleni, a na sam koniec lakier Pentartu Chameleon ze złotymi drobinkami. Wyszło mi dość starociowo, co jest mało typowe dla mnie, ale podoba mi się Położyłam tylko dwie czy trzy warstwy tego kameleona i już tak zostawię, podoba mi się ta chropowata, trochę niestaranna faktura.
Tylko poradźcie mi, co zrobić z rantami - to, co widać na zdjęciu, to miała być taka faza wstępna, pomazałam byle jak ciemną pastą, na to trochę pasty srebrnej. Spod spodu wyłażą maźnięcia pasty czy gruntu, różne nierównosci. I, o dziwo, ta cała bylejakość bardzo fajnie zaczęła grać - jak myślicie, zostawić to ewentualnie pociągając lakierem, czy jednak dopracować boki?
Tylko poradźcie mi, co zrobić z rantami - to, co widać na zdjęciu, to miała być taka faza wstępna, pomazałam byle jak ciemną pastą, na to trochę pasty srebrnej. Spod spodu wyłażą maźnięcia pasty czy gruntu, różne nierównosci. I, o dziwo, ta cała bylejakość bardzo fajnie zaczęła grać - jak myślicie, zostawić to ewentualnie pociągając lakierem, czy jednak dopracować boki?