Mój prezent dla Domi, czyli wazon z ceramiki biskwitowej - z motywem ważkowym z serwetki. Pomyślałam sobie, że jak dla Dominiki, to będzie coś nietypowego, bo ona serwetek w decou nie używa
Poza motywem wazon został pomalowany (raczej zalany, zaciapany, zakropkowany i pomazany) bejcami do drewna oraz akrylami, miejscowo dałam krak dwuskładnikowy o bardzo różnej grubości warstwy, dlatego niektóre pęknięcia są drobniutkie, a w niektórych miejscach niemal rozpadliny Spękania są wypełniane mikami, w wielu miejscach miki posłużyły także do podkreślenia kolorów i zrobienia błyszczących akcentów, co już oczywiście widoczne jest tylko na żywo.
Wazon niestety nie jest poszkliwiony w środku, więc Domi moja droga, jeśli chcesz w nim trzymać kwiatki, to tylko suszone Właściwie to moja pełna koncepcja tego wazonu wymagałaby włożenia do niego zasuszonych pałek wodnych, więc będziesz musiała się przejść po okolicznych mokradłach
I jeszcze detale - wokół szyjki zawiązany jest sznureczek ze szklanymi i ceramicznymi koralikami.
Poza motywem wazon został pomalowany (raczej zalany, zaciapany, zakropkowany i pomazany) bejcami do drewna oraz akrylami, miejscowo dałam krak dwuskładnikowy o bardzo różnej grubości warstwy, dlatego niektóre pęknięcia są drobniutkie, a w niektórych miejscach niemal rozpadliny Spękania są wypełniane mikami, w wielu miejscach miki posłużyły także do podkreślenia kolorów i zrobienia błyszczących akcentów, co już oczywiście widoczne jest tylko na żywo.
Wazon niestety nie jest poszkliwiony w środku, więc Domi moja droga, jeśli chcesz w nim trzymać kwiatki, to tylko suszone Właściwie to moja pełna koncepcja tego wazonu wymagałaby włożenia do niego zasuszonych pałek wodnych, więc będziesz musiała się przejść po okolicznych mokradłach
I jeszcze detale - wokół szyjki zawiązany jest sznureczek ze szklanymi i ceramicznymi koralikami.