10-28-2014, 03:36 PM
(10-27-2014, 10:34 PM)Vika napisał(a): Muzago moja kochana - muszę to powiedzieć, MUSZĘ, bo się uduszę - genialnie przetarłaś dół!!!! No genialnie wprost!Uu, no toś mnie dopieściła Bardzo dziękuję za te pienia na temat przecierek Trochę się z nimi męczyłam, ciągle mi się nie podobały, malowałam, darłam papierem, znowu malowałam... I w końcu wyszło takie coś Na koniec jeszcze pokropkowałam.
Nie mogłam się na niego napatrzeć, podoba mi się jak milion dolarów.
A nie myślałaś przypadkiem, żeby zamiast motyly wziąć w obroty liścia i chryzantemy (to chryzantema jest?) - mówię o 3D, na oryginale chyba tych motyli nie było i je dołożyłaś? Czy się mylę?
Fajowo by wyglądało, gdyby niektóre z elementów tej cudnej serwetki potraktować żelem, ale tylko tak fragmentami i nie wszystkie... ech, już to widzę
A co do serwetki - przeceniasz mnie, przecież pisałam, że to banalne do bólu było, ta serwetka cała taka jest, z motylamy Myślę, że gdyby zrobić w 3D te gałązki/liście, to efekt nie byłby jednak najlepszy, bo motyle są kolorowe i zostałyby takie płaskie... No nie wiem. Może jeszcze tę serwetkę wezmę do obróbki na czymś innym
Shanna, nakładałam to wszystko naraz, jedną warstwą, to znaczy najpierw obwiodłam kontur motyla, a potem wypełniałam środek, ale nie czekałam, aż ten kontur wyschnie, od razu. Ten preparat jest gęsty i się nie rozlewa, dlatego powierzchnia nie jest idealnie równa. Ale podczas zastygania nie pęka. To, co widać na zdjęciach, to jest stan po kilku tygodniach po zrobieniu, więc chyba gdyby miało pękać, to by już popękało...
Pasado, brokatu w tej pracy niet Może coś zamigotało na zdjęciu.
Merilon, Mery, Renia - dziękuję