07-28-2014, 09:41 AM
Dziękuje bardzo.
Wiolka, dlaczego paryski? nie wiem, spodobał mi się, uznałam że pasuje więc dałam. a dlaczego? Uważasz że nie pasuje? Róże takie były, nic nie przycinałam.
w ogóle z tą skrzynką były przeboje. Najpierw mi zalało na balkonie, bo schła po zabejcowaniu, więc wodę wylewałam zieloną póxniej walczyłam z transferem. Chciałam iść na łatwiznę i wydrukować na serwetce, ale że tło nie białe to na ecru drukowałam, ale się nie zlało tak ładnie jak w przypadku białego podkładu i białej serwetki. No to co? zmywacz w ruch. pierwsza próba, druga...trzecia...za czwartą wyszła ale nie transfer pierwotny tamten za chiny ludowe nie chciał wyjść w końcu jak wszystko na swoim miejscu to stwierdziłam że nie są na swoim miejscu i głupawo wygląda bo sa za duże wolne przestrzenie pomiędzy różami i łyso było. no to szukałam czegoś fajnego i w sklepie wynalazłam te motyle. zalakierowałam i jak najszybciej wypchnełam skrzynke do cioci
Wiolka, dlaczego paryski? nie wiem, spodobał mi się, uznałam że pasuje więc dałam. a dlaczego? Uważasz że nie pasuje? Róże takie były, nic nie przycinałam.
w ogóle z tą skrzynką były przeboje. Najpierw mi zalało na balkonie, bo schła po zabejcowaniu, więc wodę wylewałam zieloną póxniej walczyłam z transferem. Chciałam iść na łatwiznę i wydrukować na serwetce, ale że tło nie białe to na ecru drukowałam, ale się nie zlało tak ładnie jak w przypadku białego podkładu i białej serwetki. No to co? zmywacz w ruch. pierwsza próba, druga...trzecia...za czwartą wyszła ale nie transfer pierwotny tamten za chiny ludowe nie chciał wyjść w końcu jak wszystko na swoim miejscu to stwierdziłam że nie są na swoim miejscu i głupawo wygląda bo sa za duże wolne przestrzenie pomiędzy różami i łyso było. no to szukałam czegoś fajnego i w sklepie wynalazłam te motyle. zalakierowałam i jak najszybciej wypchnełam skrzynke do cioci