Dominiko nie wiem,czy ty wiesz że ja mieszkam w Nałęczowie,mieście sanatoryjnym gdzie leczy się ludzi na serce?
Kobieto jak ja oglądam te Twoje prace to czuję skurcz serca i boję się,że zaraz dostane zawału...
Nie wolno Ci robić takich rzeczy,stanowczo zabraniam być tak zdolną bestią!!!
Klucznik po prostu bajka.Rozpływam się za każdym razem jak na niego patrzę.Poczekamy na efekt końcowy.
Natomiast lampka pochodzi z kolejnej kopalni arcydzieł. Trafiłaś w 100% w mój gust.Może nie do końca pasowałaby mi do mojego wystroju domu,ale przypomina mi moje pierwsze randki z moim mężem w takiej kawiarence właśnie w Nałęczowie(przy okazji on tam pracował
_ Nazywała się "Niezapominajka" i w ogóle nie była zrobiona na niebiesko.Wręcz przeciwnie.Miała akcenty indyjskie,na stołach leżały kolorowe obrusy,sprzedawano tam pachnącą herbatkę w przepięknej malowanej ręcznie porcelanie,pachniało kadzidełkami i tam właśnie się zakochałam...
Przepraszam za tyle prywaty,ale jak zobaczyłam tą lampkę to od razu wróciły miłe wspomnienia.Dziękuje Ci za nie Domi.