Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!
Dobrego złe początki - Wersja do druku

+- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl)
+-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74)
+--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75)
+--- Wątek: Dobrego złe początki (/showthread.php?tid=1688)

Strony: 1 2 3


RE: Dobrego złe początki - Moyrra - 11-15-2013

Dziękuję za miłe słowa i cenne uwagi, co do lakieru maska ma tylko jedną warstwę kupiłam lakier idei do decoupage ale słoiczek maleńki a warstw tyle trzeba nałożyć, że uznałam że braknie, muszę wybrać się do budowlanego po jakiś dobry lakier, bo kupiłam też taki lakier http://www.leroymerlin.pl/farby/srodki-do-drewna/lakiery-do-mebli-i-boazerii/lakier-akrylowy-do-drewna-vidaron,p141625,l833.html?gclid=CL3Cgcmk5roCFY5b3godVngA6A ale chyba nie umiem się nim obejść, bo nie mogę domyć po nim pędzli a i schnie przeszło ponad 12 godnin, co do tła szkatułki robiłam je sama tylko znaczki są naklejone. Maska jest gipsowa u mnie można takie kupić po 4,5 i mimo że generalnie jest ładna i taka jaka miała być też coś mi w niej "nie gra".


RE: Dobrego złe początki - Vika - 11-15-2013

No to powtórzę raz jeszcze odnośnie skrzynki - brawo! i trzymaj ten kierunek, masz potencjał Smile

A lakier wcale nie jest zły, wiele z nas pracuje z Vidaronem i sobie chwali, faktycznie schnie 12 h ale taki jego urok Smile
To lakier akrylowy, więc pędzle myjesz wodą, ewentualnie wodą z Ludwikiem.
Dasz radę Smile


RE: Dobrego złe początki - Moyrra - 11-15-2013

u mnie mimo mycia wodą z mydłem zostają takie lepkie kulki pomiędzy włosami pędzla, może lakier był stary albo stał na dworzu? Na fali waszych komplementów zrobiłam skarbonkę, oczywiście też czeka na lakier i próbowałam cieniowania pastą żelową z bituminem ( doradzono mi że tak łatwiej na początek) na próbnej podkładce


RE: Dobrego złe początki - Vika - 11-15-2013

A czy Ty ten lakier wymieszałaś? Wink
Nawet gdyby stał na dworze, to przecież nic by mu się nie stało - musiałby stać na mrozie.
A czy był stary? Sprawdź na specyfikacji - musi być data przydatności.
A kto Ci doradzał mieszanie bitumu z opóźniaczem (bo ta pasta żelowa o której mówisz, to chyba BLENDINGEL? on opóźnia schnięcie farb akrylowych, w połączeniu z bitumem raczej nie teges Wink)
Bitum jest niełatwym medium, na początek spróbuj pracy z patyną (np. decorfin talens), jak nabierzesz wprawy wrócisz do bitumu.
Te ostatnie prace są niestety gorsze od tych pierwszych, ale nic się nie przejmuj! Próbuj Smile...


RE: Dobrego złe początki - Moyrra - 11-15-2013

mam pastę postarzającą umbra pentartu, wiem, że te nie są wysokich lotów, narazie uczę się cieniowania, ale kiepsko mi to idzie Sad


RE: Dobrego złe początki - Erato - 11-15-2013

Moyra Ty na pewno masz ten Vidaron, który zalinkowałaś? Bo w identycznych opakowaniach Vidaron ma też lakier, który się zwie "zewnętrzny", i on nie jest wodny. Obejrzyj dokładnie puszkę - u nich się łatwo pomylić, bo wszystkie tak samo wyglądają, trzeba dobrze czytać napisy, ja się kiedyś machnęłam, na szczęście doczytałam przed kasą i poleciałam wymienić.


RE: Dobrego złe początki - Moyrra - 11-15-2013

sprawdziłam, mam zewnętrzny Sad


RE: Dobrego złe początki - Erato - 11-15-2013

No i wszystko jasne Smile Leć po Vidaron, ale tylko i wyłącznie taki, co się nazywa "Akrylowy do drewna jedwabisty połysk"
[Obrazek: azyt.jpg]
To będzie niebo a ziemia - schnie szybko, prawie nie ma zapachu, pędzle wypłuczesz wodą bez problemu.


RE: Dobrego złe początki - apawlaczka - 11-15-2013

poczytałam komentarze moich przedmówczyń i najpierw się popłakałam ze śmiechu, teraz jestem dopiero w stanie coś skrobnąć. Porównując Twoje pierwsze prace do moich pragnę Ci serdecznie pogratulować i niniejszym oświadczam, iż drzemie w Tobie decou-potencjał :-) No nie mogę szczotka dla psa :-):-):-)


RE: Dobrego złe początki - Moyrra - 12-05-2013

Przeglądając forum natchnełam się na wasze piękne lampiony. Postanowiłam też spróbować swoich sił i powstał taki oto stworek. Jak już go skończyłam wiem, co bym zrobiła inaczej, co nie do końca mi się podoba, jednak postanowiłam go wam pokazać z nadzieją, że dzięki waszym komentarzom poprawię swoje błędy i nauczę się ich unikać. Ogromnym problemem jest dla mnie położenie serwetki bez zmarszczek, ale może za jakiś czas uda mi się kłaść je lepiej. Lmpion traktuję jako próbnik. Wiem, że nie jest to ostatni, bo bardzo mi się one podobają, mam tylko nadzieję, że kolejne będą lepsze. Bardzo liczę na wasze sugestie i rady.