Szkatułka długo stała i czekała - najpierw na wykończenie, potem na fotkę.
Wczoraj poszła już do właścicielki, która była bardzo zadowolona. Ja w sumie też jestem, choć widzę niedociągnięcia (czyt. zmarchy ), ale jak się właścicielce podoba...
A co Wy o niej myślicie?