Sciskam najmocniej urodzinkowo!
A propos serwetki kladzionej podwojnie; to jest bardzo dobry pomysl, jak na ciemnych tlach pracujesz, ale wtedy motyw sie wycina dokladnie, no bo nie chcesz czesci serwetki widocznej wokol motywu, tak?
A smieszna sprawa wyszla tutaj - mi akurat chodzilo o podwojne (co najmniej!) malowanie tla - raz, ze szklo przebija, po jednokrotnych polozeniu akrylu bez primera do szkla, a dwa - te slady po gabeczce widac, taka gesia skorka moze byc nawet fajna, ale tutaj nie bardzo... czyli chodzilo o wiecej farby (fazami, kolejna warstwa po przeschnieciu poprzedniej), nie o podwojna serwetke