04-23-2012, 11:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-23-2012, 11:30 PM przez caatherine.)
w wystroju wnętrz zawsze lepiej, bezpieczniej i stylowo jest łączyć przedmioty takie same lub bardzo podobne stylem i kolorem - wprowadzają do pomieszczeń ład i klimat... no chyba, że chcemy wprowadzić do wnętrza trochę humoru, przekory lub chaosu... ale to już inna bajka
Oczywiście jest to tylko moje skromne zdanie...
A ja powiem odwrotnie ja tam lubię mieszać style, a kolory, to już pasjamichoćby dla przekory, cały dom w stylu prowansalskim lebo jakim innym wiktoriańskim przepychu nudziłby mnie szybko. Tak samo nowoczesność, proste formy ale nie do końca, czasem trzeba złamać jakim fikuśnym "conieco" W pierwszej części części mego małżeńskiego życia szalałam jak naćpana (nie erotycznie- zbereźnice!) i każdy kat "aranżowałam" teraz jestem " letko" stara ( i nie, że mi się nie chce)ale postanowiłam iść w prostotę przełamana to kolorem, to eksponatem mam fuksje w kuchni przełamaną limonką z fornirem w dwukolorowe paski i jest super Chociaż jak to czytam to tandetna wiochą mi na odległość śmierdzi A! kupiłam niedawno 2 metrową zebrę, miała robić za wieszak na ręczniki w łazience, ale uznałam ,że jest piękna i szczupła jak pani domu i ...postawiłam w salonie ( chyba jestem trochę kopnięta...grunt, to zdawć sobie sprawę
Coś mi ten cytat z viki nie wyszedł
Oczywiście jest to tylko moje skromne zdanie...
A ja powiem odwrotnie ja tam lubię mieszać style, a kolory, to już pasjamichoćby dla przekory, cały dom w stylu prowansalskim lebo jakim innym wiktoriańskim przepychu nudziłby mnie szybko. Tak samo nowoczesność, proste formy ale nie do końca, czasem trzeba złamać jakim fikuśnym "conieco" W pierwszej części części mego małżeńskiego życia szalałam jak naćpana (nie erotycznie- zbereźnice!) i każdy kat "aranżowałam" teraz jestem " letko" stara ( i nie, że mi się nie chce)ale postanowiłam iść w prostotę przełamana to kolorem, to eksponatem mam fuksje w kuchni przełamaną limonką z fornirem w dwukolorowe paski i jest super Chociaż jak to czytam to tandetna wiochą mi na odległość śmierdzi A! kupiłam niedawno 2 metrową zebrę, miała robić za wieszak na ręczniki w łazience, ale uznałam ,że jest piękna i szczupła jak pani domu i ...postawiłam w salonie ( chyba jestem trochę kopnięta...grunt, to zdawć sobie sprawę
Coś mi ten cytat z viki nie wyszedł
Mam ciało osiemnastolatki...Trzymam je w tapczanie...