To teraz pokazuję wam kolejną herbaciarkę. I to była
definitywnie moja ostatnia praca decou, robiona dosłownie na walizkach. Wstępnie popakowałam już wszystkie moje decou przydasie do kartonów, i wtedy moja mama zapytała mnie czy mogła bym zrobić jeszcze jedną herbaciarkę, bo jej koleżanka w pracy by chciała. Stwierdziłam że w sumie mogę, bo kartony jeszcze nie zostały wywiezione a i zostały i resztki farb i lakieru. Więc wyciągnełam herbaciarkę, zostawiłam sobie dosłownie trzy farby i lakier a resztę wywiozłam. Ponieważ już wszystko miałam popakowane, herbaciarka jest bardzo prosta, choćbym nawet chciała nie mogłam już nic dodać, bo nic nie miałam
Motyw wybrany przez zamawiającą. Zmieniłam jednak całkowicie tło, bo oryginalnie na serwetce jest szare i dorobiłam beżowe. Całość wykończona na połysk, gdyż matowego lakieru już nie miałam
no i jestem szczęśliwa bo lakier wykończony, farby też no i jedno pudełko mniej do przechowywania