10-20-2011, 12:05 PM
kusisz Zuza, kusisz...
ale póki co, zostanę jednak przy obiektywie i może w końcu uda mi się wypracować jakiś kompromis z moją Czarną, czyli Francowatą Sonką...
niemniej będę regularnie podziwiać Twoje, Zuzulko, dzieci (te śmieci znowu sobie daruję...)
ale póki co, zostanę jednak przy obiektywie i może w końcu uda mi się wypracować jakiś kompromis z moją Czarną, czyli Francowatą Sonką...
niemniej będę regularnie podziwiać Twoje, Zuzulko, dzieci (te śmieci znowu sobie daruję...)