W ramach rozruszania mojej szarej komóreczki-jedynaczki postanowiłam zgaść czym też zajmują się przyszli beneficjenci owych cudnych koszyków, skoro ich dna w temacie ich pracy...
szara jedynaczka miotała się po całej głowie, obijając się o czaszkę, miotała i miotała, aż się wystraszyłam, że z przegrzania padnie na zawał, i do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszła niestety...
bo:
synuś dostanie pierwszy, hmmm... jest więc że on monterem na wysokościach?? albo li budowlańcem jakimś?? też na wysokościach...
córcia dostanie drugi - czyli geografka ona? bo te kontynenty... albo i baristka? boć one z kawy...
Szara była niepocieszona
ale za to z trzecim koszykiem żadnych wątpliwości nie miała - mąż Twój to Jack Sparrow we własnej osobie! w stanie spoczynku jeno...
Czy ona zgadła???
szara jedynaczka miotała się po całej głowie, obijając się o czaszkę, miotała i miotała, aż się wystraszyłam, że z przegrzania padnie na zawał, i do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszła niestety...
bo:
synuś dostanie pierwszy, hmmm... jest więc że on monterem na wysokościach?? albo li budowlańcem jakimś?? też na wysokościach...
córcia dostanie drugi - czyli geografka ona? bo te kontynenty... albo i baristka? boć one z kawy...
Szara była niepocieszona
ale za to z trzecim koszykiem żadnych wątpliwości nie miała - mąż Twój to Jack Sparrow we własnej osobie! w stanie spoczynku jeno...
Czy ona zgadła???