[Erato]

Ja zrobiłam, ale nawet w połowie nie takie piękne, jak zuzowe - liści nie miałam takich ładnych i moje takie jakieś malutkie wyszły, chyba za mało liści dałam na jedną różę.

[wiolka42]

Erato pokazuj

[Zuza]

Tak, ładne liście to 3/4 sukcesu! Dzisiaj poszliśmy na spacer, ale takich ładnych klonów nie było... Chyba musimy znowu wybrać się na Półwysep...

[callisto]

Szydełkowa Mistrzyni serwety przecudnej urody, bardzo, ale to bardzo mi się podobają. Masz rację, że ładne, duże liście to 3/4 sukcesu, więcej liści gęstsza różyczka a na koniec spryskać lakierem do włosów by się błyszczały a i usztywni je troszkę.

[Zuza]

Łomatko! Prawie rok minął od ostatniego wpisu... Ale co się dziwić - poza "podróżnymi" serwetkami nic nie robię...

A raczej nie robiłam, bo zaproszenie na uroczystą "sześćdziesiątkę" i kategoryczne żądanie "samorobnego" prezentu zmusiły mnie do porzucenia słodkiego lenistwa...

Jako pierwsza część prezentu powstał koszyk z papierowej wikliny. denko ma złote, boki pobejcowane palisandrem i przetarte złotem (czego za nic nie udało się sfotografować ).
       

[Vika]

Och jak ja to świetnie rozumiem - nie dało się sfotografować....

Ale dzięki temu mogę sobie wyobrazić real i jestem na tak

[wiolka42]

Zu ależ piękny ten koszyczek . Bardzo bardzo podobają mi się prace z tej papierowej wikliny . Mam gdzieś nakręconych trochę rur , ale nijak nie mogę się przybrać do zrobienia czegokolwiek .

[Zuza]

Vikuś - Ty to masz wielką wyobraźnię

Wiolka - skoro masz rurki, to już połowa sukcesu Mnie najtrudniej zabrać się za kręcenie... Potem to już jakoś idzie...

[wiolka42]

Też nie lubię ich kręcić .

[DecouDream]

Cuda z tego papieru! Jak prawdziwa wiklina!
Bardzo fajna praca!