07-27-2012, 12:02 PM
Dzisiaj druga część pierwszej transzy wykopalisk balkonowych Tym razem czarno-biała.
Doniczki - ta "pucharkowa" to po fiołkach, ta zwykła z podstawką - stareńka z piwnicy mojej mamy. Była bardzo nierówna, więc dodałam jej "relief" ze szpachlówki, ale krzywulec straszny! Dobrze, że robiona na kamień, bo byłoby fatalnie...
I jeszcze miseczka - robiłam już podobne, tu jednak dół zrobiłam metodą "pyk, pyk"....
Pojemnik z nieudanym kółeczkiem wiklinowym wstawię za chwilę do "Dzieci-śmieci.." I na tym na razie koniec, bo 1.sierpnia wyjeżdżam... Ewentualnie skończę to moje strrrraszne kucie, chociaż wątpię, bo pod reęką do kucia miałam butlę, a przecież na butelki to ja pomysłów nie mam....
Doniczki - ta "pucharkowa" to po fiołkach, ta zwykła z podstawką - stareńka z piwnicy mojej mamy. Była bardzo nierówna, więc dodałam jej "relief" ze szpachlówki, ale krzywulec straszny! Dobrze, że robiona na kamień, bo byłoby fatalnie...
I jeszcze miseczka - robiłam już podobne, tu jednak dół zrobiłam metodą "pyk, pyk"....
Pojemnik z nieudanym kółeczkiem wiklinowym wstawię za chwilę do "Dzieci-śmieci.." I na tym na razie koniec, bo 1.sierpnia wyjeżdżam... Ewentualnie skończę to moje strrrraszne kucie, chociaż wątpię, bo pod reęką do kucia miałam butlę, a przecież na butelki to ja pomysłów nie mam....
Pozdrawiam Zuza