Shanno - jakże się cieszę, że kociewska Ci się najbardziej podoba!! Mało kto zna haft kociewski, Kociewie też mało znane - często utożsamiane z Kaszubami, a to zupełnie inny region, język i zupełnie inny (piękniejszy!!) haft.
A co do mojego nieróbstwa - naprawdę do maja nic nie robiłam! Puszki powstawały razem ze skrzyneczką i po niej. Mam nadzieję, że teraz już takiej przerwy nie będzie...
OOOO! Tak długo pisałam, że jeszcze Grarut i Vika mnie odwiedziły! I Wam dziękuję kochane!!!
Vika - źle się wyraziłam: nie szarości, a kolory jakieś takie przyszarzałe, rozmyte... Jakby światła brakowało, a ja specjalnie na promyczki słoneczka czatowałam... Chyba że ktoś mi ustawienia w aparacie pozmieniał, bo aparacik ostatnio dużo podróżował...
A co do mojego nieróbstwa - naprawdę do maja nic nie robiłam! Puszki powstawały razem ze skrzyneczką i po niej. Mam nadzieję, że teraz już takiej przerwy nie będzie...
OOOO! Tak długo pisałam, że jeszcze Grarut i Vika mnie odwiedziły! I Wam dziękuję kochane!!!
Vika - źle się wyraziłam: nie szarości, a kolory jakieś takie przyszarzałe, rozmyte... Jakby światła brakowało, a ja specjalnie na promyczki słoneczka czatowałam... Chyba że ktoś mi ustawienia w aparacie pozmieniał, bo aparacik ostatnio dużo podróżował...
Pozdrawiam Zuza