06-10-2015, 10:49 AM
Smutnie piszesz Zu, smutnie, ale prawdziwie...
Nie ma już starego forum, forum na którym chciało się bywać o każdej porze dnia i nocy, forum jedynego w swoim rodzaju, fajnego, tętniącego życiem i humorem, forum, gdzie jednodniowa absencja skutkowała godzinami spędzonymi na czytaniu tego, co zostało w międzyczasie napisane, forum zupełnie innego niż wszystkie pozostałe...
Teraz to już zupełnie inna bajka, nie każdy w tej bajce chce być - co widać choćby po ilości wpisów.
No cóż, jest jak jest, "same" tego chciałyśmy.
A niedoszłych spotkań nie żałuj, wkrótce przecież forumowy Sabat - bez zaproszeń imiennych, bez wybierania kto być może, kto nie może, nawet bez "warsztatów", no chyba, że ktoś będzie chciał
za to z humorem, nocnymi rozhoworami, śmiechem i zabawą.
Czas szybko płynie, więc niedługo - mam nadzieję - się zobaczymy
To będzie kolejny Sabat, na którym będę, czyli będę miała zaliczone wszystkie Sabaty forumowe
Nie ma już starego forum, forum na którym chciało się bywać o każdej porze dnia i nocy, forum jedynego w swoim rodzaju, fajnego, tętniącego życiem i humorem, forum, gdzie jednodniowa absencja skutkowała godzinami spędzonymi na czytaniu tego, co zostało w międzyczasie napisane, forum zupełnie innego niż wszystkie pozostałe...
Teraz to już zupełnie inna bajka, nie każdy w tej bajce chce być - co widać choćby po ilości wpisów.
No cóż, jest jak jest, "same" tego chciałyśmy.
A niedoszłych spotkań nie żałuj, wkrótce przecież forumowy Sabat - bez zaproszeń imiennych, bez wybierania kto być może, kto nie może, nawet bez "warsztatów", no chyba, że ktoś będzie chciał
za to z humorem, nocnymi rozhoworami, śmiechem i zabawą.
Czas szybko płynie, więc niedługo - mam nadzieję - się zobaczymy
To będzie kolejny Sabat, na którym będę, czyli będę miała zaliczone wszystkie Sabaty forumowe