Długo mi zeszło ale w końcu musiałam skończyć bo dziś wybieram się do siostry. Zanim jeszcze urodzi i ja zanim urodzę trzeba się spotkać
. W czerwcu mieli drugą rocznicę ślubu więc pomyślałam, że warto z tej okazji coś sprezentować i do wcześniej wykonanych świeczników dorobiłam pudełko. Powiem szczerze, że lakierowanie i szlifowanie mnie wykończyło zarówno psychicznie jak i fizycznie;/ Zrobiłam transfer napisów tych wewnątrz na lakier ( pierwszy raz) i na zdjęciach trudno było to ująć ale widzę przejście pomiędzy- różnicę kolorów. Próbowałam podmalować to białą farbą i troszkę widać mniej ale jak się ktoś przyjrzy to widać, że napis jest na ciemniejszym tle. Niestety w tym przypadku nie wiem co zrobiłam źle , może za dużo naokoło papieru zostawiłam ;/, Będę próbować dalej . Póki co zgodnie z radami zapoznałam się z całym wątkiem transferów po raz drugi i tam znalazłam przydatne informacje
co o transferów więc jak się wyrobię to jeszcze dziś wstawię pudełko dla maleńkiej
a jak nie to w poniedziałek po powrocie.
Proszę zatem o opinie na co zwrócić jeszcze uwagę i nad czym popracować w pierwszej kolejności.
Tak wygląda w komplecie ze świecznikami
,
To środek gdzie widać właśnie te przejścia
,
tutaj też środek
.
Transfer na medium
tez nie wiedzieć czemu ale kolorowe wychodzą mi lepiej niż czarno białe w czarno białych zawsze coś mi nie wyjdzie choć też do dopracowania i treningu
.
Póki co miłego życzę słonecznego dnia i uśmiechu na twarzy ja się zbieram na wyjazd