Dzięki, dziewczynki
Justynko, no nie podobało mi się, może mam spaczony gust, albo co...?
Tak wyglądało:
Pasada - kiedy naprawdę na szybko, w niedzielę kupowałam te kwiatki. Nawet na patynę machnęłam ręką, jeden dzień schła, teraz sobie dosycha z woskiem