03-29-2016, 05:40 PM
Moja konkursowa pisanka.
Jajo akrylowe (nie zamówiłam wydmuszek, bo jakoś brakowało mi weny, a po co zamawiać jak będą leżeć
), ale zdobione po wierzchu i lakierowane. Lakierowanie bez szału, bo na tym etapie dopadło mnie choróbsko, więc już tylko chwilkę przed terminem doczepiłam ozdóbki i lakier został jak był.
To zresztą czwarte jajo w tym roku, pozostałym każdemu troszeczkę brakuje, może dokończę jeszcze to pokażę. Wszystkie były zaczynane jako "jajo na konkurs"
Jajo akrylowe (nie zamówiłam wydmuszek, bo jakoś brakowało mi weny, a po co zamawiać jak będą leżeć

To zresztą czwarte jajo w tym roku, pozostałym każdemu troszeczkę brakuje, może dokończę jeszcze to pokażę. Wszystkie były zaczynane jako "jajo na konkurs"
