[malgana]

Tak, to pudełeczko z różami wyszło zbyt topornie dlatego oddałam go obcym dzieciom na szpargały, bo wstyd trzymać w domu i pokazać ludziom

Ejże, a obcym dzieciom oddawać to nie wstyd?
Noooo... myślę, że nawet większy...

A odnośnie tego, co pokazałaś, to wybrałabym tryptyk kawowy i puszkę.
W print-room, jak już pisała Shanni, zupełnie nie pasuje skorpion, a co do wyłączników mam bardzo mieszane uczucia, wyobraziłam sobie jak będą wyglądały na ścianie i chyba jednak bym na to nie poszła... ale te ze złotymi drobinkami to już by mnie przekonały.

Tym dzieciom akurat się podobało, więc oddałam
Puszka też do poprawki, bo zżółkła
Wiesz, te przełączniki to był pierwszy pomysł do nowego domu, teraz i ja się nad nimi mocno zastanawiam, słoneczniki MOŻE pójdą do kuchni, a może zmienię na ziółka?, szare ze złotymi drobinkami na korytarz ale różyczki pewnie zedrę. Ajtam, mam sto pomysłów na minutę i nie do końca wiem, czego chcę. Dom prawie na wykończeniu a ja nadal nie jestem zdecydowana na kolorystykę