09-16-2014, 11:13 AM
Dziękuje dziewczyny za przemiłe komentarze i uwagi.Haniu zaciekawił mnie Twój pomysł z pojechaniem z cieniami na szuflady.. Jeśli chodzi o złoto na rantach to ono jest bardzo delikatne.Z lekka akcentuje ramki i sprawia,ze dół nie jest taki długi jak się przedtem wydawał.Nabrało to ciepła. O ton no może 1,5 ciemniejsze od tła no i nie świeci się jak przysłowiowemu psu coś tam .To flesz z aparatu takie triki robi, że coś pokaże jaśniej niż jest a coś ciemniej.No i ten błysk.W rzeczywistości wszystko się w miarę harmonizuje.No ale wtedy gdy tak właśnie na zdjęciach wychodziła łatwiej wychwycić błędy których gołe oko nie widzi.Ostatnie zdjęcia robione wieczorem. Myślałam jeszcze nad bitumem na te ranty.Na razie stoi i nic przy nim nie robię.Trzeba jeszcze położyć na decoupage kilka warstw lakieru a to nie jest moja mocna strona to lakierowanie.Musi odczekać swoje zanim dojdę do ostatniego etapu...bo ja już myślę o innym meblu który mnie korci by się nad nim poznęcać . Świeżo znaleziony na ulicy.Ja lubię złoto ,ale nie w biżuterii ale ramach luster i obrazów.Różne jego odcienie. Mery mebel właśnie na zdjęciach wychodzi za biało a on biały wcale nie jest.Chyba jednak wywlokę go do ogrodu albo przyciągnę koleżankę z jej magicznym aparatem, który ukazuje kolory takie jakie są ( to znaczy ja widzę i otoczenie)a nie jak je aparat uchwyci.Mąż powiedział,że ma teraz fajne biuro..Szkoda,że nie ze Spidermanem .