05-04-2015, 06:53 PM
No właśnie, to woskowanie. Woskowałam swój chustecznik (ten ascetyczny, z napisami tylko) i podobał mi się i kolor, i efekt. Niestety moje obawy zwyciężyły i pojechałam po wosku lakierem. Nie tak bardzo dawno to było i na razie nic się nie dzieje, ale wiem, że zmiany (cokolwiek to znaczy) nawet po dopiero dwóch latach wyłażą i to baardzo intensywnie. Spróbuję woskowania po lakierze.
Merilon, ale jachtowiec 3V3 jest dość ciemny... A terpentyna balsamiczna to dobry wynalazek.
Merilon, ale jachtowiec 3V3 jest dość ciemny... A terpentyna balsamiczna to dobry wynalazek.