03-09-2015, 05:57 PM
Kochana Mer, bardzo dziękuję. Cieszę się, że na dmuchawce Cię wzięłam
A co do "góry" do klasyczny decoupage, czyli przyklejony papier. Gdy drukowałam obrazek, w głowie miałam transfer, a potem pomyślałam "Po co skoro po całości?" A z transferem, to w sumie nigdy w 100% nie jestem pewna czy wyjdzie.
Gofirko, cieszę się, że magię w niej znalazłaś
Natabusku, dziękuję
Grażynko, dziękuję za docenienie innych rzeczy niż te nieszczęsne ciemności Wiem, co możesz odczuwać do mrocznych kolorów. Nasłuchałam się tego przez pół życia, bo mój Tata miał i ma to samo, co Ty. Wciąż brzmią mi jego słowa "Jest tyle innych kolorów!"
Zuza, za samą myśl, że w ogóle brałaś moją pracę pod uwagę, szalenie dziękuję
Cavi, dziękuję Ci bardzo
Haaaaaaaaniu, Twój komentarz sprawił mi najwięcej przyjemności, wybaczcie Dziewczyny.
Haniu, jak się cieszę, że Cię czytam! I to w swoim wątku
(03-09-2015, 10:43 AM)Ginger napisał(a): Ja od razu wiedziałam,ze to Twoja praca z uwagi na styl w jakim jest zrobiona . No i oczywiście byłam pewna ,że wygra . Bardzo wzruszył mnie kierunek twojego myślenia jak tylko tą pracę zobaczyłam z uwagi na to,że moja pierwotna praca (pomysł) jaka miała iść na konkurs była by z tą powiązana jakby duchowo . Z powodów technicznych nie zrealizowałam tego pomysłu.Bardzo a bardzo spodobała mi się ta praca, bo nie tylko zobaczyłam w niej decoupage ,ale i symbolikę. Czy to transfer czy decoupage?Madziu, bardzo miło mi to czytać. Super, że myślałyśmy podobnie Oj, chciałabym bardzo zobaczyć kiedyś Twój zrealizowany w końcu pomysł. Spróbujesz?
Zapomniałam dodać,że zabieram pracę
A co do "góry" do klasyczny decoupage, czyli przyklejony papier. Gdy drukowałam obrazek, w głowie miałam transfer, a potem pomyślałam "Po co skoro po całości?" A z transferem, to w sumie nigdy w 100% nie jestem pewna czy wyjdzie.
Gofirko, cieszę się, że magię w niej znalazłaś
Natabusku, dziękuję
Grażynko, dziękuję za docenienie innych rzeczy niż te nieszczęsne ciemności Wiem, co możesz odczuwać do mrocznych kolorów. Nasłuchałam się tego przez pół życia, bo mój Tata miał i ma to samo, co Ty. Wciąż brzmią mi jego słowa "Jest tyle innych kolorów!"
Zuza, za samą myśl, że w ogóle brałaś moją pracę pod uwagę, szalenie dziękuję
Cavi, dziękuję Ci bardzo
Haaaaaaaaniu, Twój komentarz sprawił mi najwięcej przyjemności, wybaczcie Dziewczyny.
Haniu, jak się cieszę, że Cię czytam! I to w swoim wątku
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."