03-09-2015, 09:59 AM
Natabusku, dziękuję
Czas na pracę konkursową. Bardzo się starałam, by nikt nie odgadł, że to ja jestem wykonawczynią owej. Mocno się powstrzymywałam przed dodatkami, a tu masz. Jedna, druga, trzecia - od razu odgadły, że to ja Po czym odgadłyście?
Czas otrzeć łzy i podziękować za każdy otrzymany głos, zwłaszcza, że konkurencja była cudna! Sama oddałabym swój jeden głos na kilka prac, szkoda, że się nie dało.
W swojej pracy chciałam ukazać delikatność kobiety, jej piękno i dziecięcą czasem niewinność. Dmuchawce są symbolami marzeń. Każda z nas je ma. Niech więc lecą z wiatrem do nieba i niezależnie od tego kto tam jest, niech je wszystkie spełnia.
Zdjęcie na "górę" ściągnęłam z Pinteresta, zauroczyło mnie już dawno. Na nim czarna patyna (straaaasznie długo schła), akryle, którymi pomalowałam resztę pracy, srebrna patyna na krawędziach oraz kropki tu i tam. Na "dół" i wnętrze użyłam gdzieniegdzie szablonu w małe romby. Dmuchawce i trawę domalowałam (kilka razy, by uzyskać choć w małym stopniu efekt trójwymiarowości). Pierwszy raz użyłam pasty do ozdobienia metalowego uchwytu. Spodobało mi się to. Myślę, że jeszcze to kiedyś wykorzystam. Całość wylakierowałam matem.
Przypomnienie zdjęć:
Czas na pracę konkursową. Bardzo się starałam, by nikt nie odgadł, że to ja jestem wykonawczynią owej. Mocno się powstrzymywałam przed dodatkami, a tu masz. Jedna, druga, trzecia - od razu odgadły, że to ja Po czym odgadłyście?
Czas otrzeć łzy i podziękować za każdy otrzymany głos, zwłaszcza, że konkurencja była cudna! Sama oddałabym swój jeden głos na kilka prac, szkoda, że się nie dało.
W swojej pracy chciałam ukazać delikatność kobiety, jej piękno i dziecięcą czasem niewinność. Dmuchawce są symbolami marzeń. Każda z nas je ma. Niech więc lecą z wiatrem do nieba i niezależnie od tego kto tam jest, niech je wszystkie spełnia.
Zdjęcie na "górę" ściągnęłam z Pinteresta, zauroczyło mnie już dawno. Na nim czarna patyna (straaaasznie długo schła), akryle, którymi pomalowałam resztę pracy, srebrna patyna na krawędziach oraz kropki tu i tam. Na "dół" i wnętrze użyłam gdzieniegdzie szablonu w małe romby. Dmuchawce i trawę domalowałam (kilka razy, by uzyskać choć w małym stopniu efekt trójwymiarowości). Pierwszy raz użyłam pasty do ozdobienia metalowego uchwytu. Spodobało mi się to. Myślę, że jeszcze to kiedyś wykorzystam. Całość wylakierowałam matem.
Przypomnienie zdjęć:
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."