10-26-2014, 02:06 AM
Aniu...Ty zaraz o powinnościach...a ja o przyjemnościach...DD...wiesz janie wiem czemu, ale mam Hinduskich znajomych.Oni są mili ,ale nie wpuszczają do swojego grona zbyt wielu ludzi.Chyba moje ciasta otworzyły mi drogę..hahaha...Ja i moja najmłodsza latorośl czasem czujemy się dziwnie jak jesteśmy jedynymi białymi na imprezie.Nie wiem jednak wszystkiego o Hindusach...Oni też mają w obrębie swojej kultury wiele wyzwań.Czasem dzieci sypiają u siebie w ramach zabawy i spedzania czasu razem.No i w naszym domu też.Ostatnio była u nas Hinduska przyjaciółka mojej córki i okazało się ,że ona je spagetti bo jest Shitt a nie Hindu...Zwariowac można.Brałam też ostatnio udział w fotograficznej sesji ślubnej...niestety moja rodzinna fotograf nie mogłą pokazać zdjęć publicznie...ale ślubna suknia panny młodej przypominała mi Twoje prace..a była i ciężka jak cholera powiem brzydko...pomagałam jej ją dźwigać po całym parku gdzie sesja miała miejsce.Tyle klejnotów i ciężaru...a te malunki na nogach i rękach...Mam strój hinduski w kolorze jaskrawej czerwieni dla dziewczynki..Jakieś 7-8 lat..szczupłej budowy...Mogę podarować..Może się przydać na karnawał