08-22-2014, 03:25 PM
(08-22-2014, 02:50 PM)DecouDream napisał(a):o, o - to już lepiej Że najpierw brudzimy bitumem, a potem paciamy akrylem(08-22-2014, 02:32 PM)Erato napisał(a): Uwielbiam takie opisy Po prostu, kleję, a potem maziam czym popadnie jak popadnie, i jakoś tak na końcu wychodzi arcydziełko
Bardzo masz adekwatny aforyzm w podpisie, DD
Haha Dziewczyny, nie mówcie, że też tak nie macie, bo nie uwierzę
Spróbuję trochę innym językiem
Gdy kawałkiem materiału nasączonym w bitumie (płynnym lub w paście) przetrę całość, nabieram cienkim pędzlem farby akrylowe, pociągam pędzlem raz z jednego boku, raz z drugiego i rozmazuję palcem. Czynność tę powtarzam używając mediów i narzędzi opisanych we wcześniejszym poście aż do uzyskania satysfakcjonującego mnie efektu. Często też pokazuję Mężu i kieruję się jego uwagami typu: "Tutaj mogło by być nieco jaśniej" lub "Z tej strony też zrób tak samo jak z tamtej"