05-24-2014, 09:06 PM
Dorotko, żebyś Ty widziała, jaki ten relief był różowy na początku... Spatynowałam go, ściemniał i skomponował się z wiekiem, gdzie były różne odcienie różu. Na żywo to dość ładnie współgrało.
Haniu, cieszę się i dziękuję
Domi i Viko, miło mi bardzo że i Wam się podoba
Madziu, fajnie Cię znów "widzieć" na forum. Cieszę się, że znalazłaś czas. Jesteś jeszcze u mamy czy wróciłaś na wyspę? Dziękuję Ci za komentarz i miłe słowa. A co do błysku na szkatułce świetlanowej, to naprawdę dwie lub trzy warstwy lakieru rozpuszczalnikowego robią robotę. Minus taki, że pędzle trzeba myć w rozpuszczalniku i śmierdzi
Haniu, cieszę się i dziękuję
Domi i Viko, miło mi bardzo że i Wam się podoba
Madziu, fajnie Cię znów "widzieć" na forum. Cieszę się, że znalazłaś czas. Jesteś jeszcze u mamy czy wróciłaś na wyspę? Dziękuję Ci za komentarz i miłe słowa. A co do błysku na szkatułce świetlanowej, to naprawdę dwie lub trzy warstwy lakieru rozpuszczalnikowego robią robotę. Minus taki, że pędzle trzeba myć w rozpuszczalniku i śmierdzi
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."