Liczba postów: 699
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
3
Chustecznik dla teściowej sympatyczny, nie wiem z czym się tu męczyłaś, poza wstążeczką, bo praca raczej prosta (nic to urodzie nie ujmuje). Ale ja wstążeczek jeszcze nie kleiłam, więc może i tam bywają problemy. A szkatułka przeszła swoje ale otrzymała wspaniałe zadośćuczynienie. Transfer jest rewelacyjny, spękania super, motyw piękny i dobrze rozmieszczony. Na widok tej szkatułki przypomniała mi się urocza książka "Godzina pąsowej róży".
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
Różane pudełko jest przepiękne )) Chustecznik także bardzo ładny
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Liczba postów: 699
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
3
Przejrzałam Twój watek, stwierdziłam, że już tu byłam i nie zostawiłam śladu po sobie. No więc naprawiam - bardzo ładne rzeczy robisz, transfery - to dla mnie wciąż abstrakcja, a ty tak świetnie sobie z nimi radzisz. Myszowate i ptaszowate bombki są śliczne. Chyba ich nikt nie zabrał, więc je porywam.
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
No to drugie podejście do posta
Filmik jak zdecoupażyć pudełko na jajka znalazłam jakiś czas temu, szukając calkiem czegoś innego
Trochę trwało zanim zrobiłam, ale nie do końca miałam pomysła, tzn miałam...wiele pomysłów ale żaden kompletny. Wczoraj usiadłam i...zrobiłam
Nie powala wykonanie, wiem że są niedoróbki, lakier nie jest "pupcią niemowlaka", ale mi się podoba i napewno będzie w mojej lodówce
Druga praca...hmm przy niej stwierdziłam że decoupage jest nauką nieobliczalną
pomysł na ten chustecznik miał być prosty: bejca, biała farba, przecierka, transfer na aceton i lakier.
Tyle założeń.
Rzecyzwistość: bejca, farba, bejca "wychodzi" na wierzch. czekoladowa farba, żeby pokryc ten bałagan, znowu biała farba, znowu ciemna barwa na wierzchu. Nawet aż tak bardzo się nie zdenerwowałam...wziełam ostry papier ścierny i zaczełam trzeć...no i wyszło coś takiego. Jest jeszcze nie dokończony, potrzebuje lakieru, ale podoba mi się
Liczba postów: 905
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
4
03-17-2014, 11:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-17-2014, 11:55 PM przez apawlaczka.)
mnie się bardzo podoba ten chustecznik, świetnie wyszedł, choć zamierzenie było inne. Ja też mam problem z bejcą i jej wyłażeniem na wierzch, co tu zrobić, żeby można było pobielić bejcę bez plam i smug - to pytanie do doświadczonych bejcowniczek :-) (nazwa wymyślona na poczekaniu .
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
O jak ja lubię takie niekontrolowane efekty Bardzo to ciekawie wyszło. Szkoda tylko, ze transfer z jednej strony się troszkę rozpłynął.
Ania, chyba trzeba by przelakierować cieniutką warstwą lakieru, pytanie, czy na tym farba i przecierka dobrze by wyglądała. Ale dla zaizolowania bejcy lakier jest chyba najlepszy.
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
Super efekt )) Czasami wychodzi coś, czego się nie spodziewamy i okazuje się, że to coś daje urok naszej pracy. Ciekawe, czy da się powtórzyć ))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
(03-18-2014, 12:05 AM)Erato napisał(a): Szkoda tylko, ze transfer z jednej strony się troszkę rozpłynął. Erato! przecież o to chodzi!ten chustecznik dłuuugie lata przeleżał na zawilgoconym poddaszu babci... i tej wersji będę się trzymała
a tak serio-masz racje, ale jak gdzieś juz pisałam, nie do końca transfery wychodzą. Walczę i nie poddaje się bo obok kraka 2-składnikowego jest to mój ulubiony sposób zdobienia
abask-na bank nie! chociaż....zaczełam myślec nad zieloną bejcą jako podkładem. Efekt mógłby być naprawde ciekawy
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
Bombowy ten chustecznik ! to tyle ode mnie
Liczba postów: 2,248
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
15
Bejca wychodzi na wierzch, bo... taka jej natura właśnie.
Zmienia wtedy kolor farby, którą ją pomalowałyśmy, i o to chodzi, bo można uzyskać wiele ciekawych efektów (kombinując z rozcieńczaniem bejcy, rozwadnianiem farby, itp. itd.).
Można ją polakierować , pewnie, że można, tylko że wtedy kładzenie jej pod farbę mija się z celem ...
A chustecznik ma w sobie potencjał, mnie się podoba.
|