W zeszłym roku w ramach choinki na święta kupiłam duży, około metrowej wysokości, stożek zrobiony z naturalnych gałęzi - nie mogłam mieć żywej choinki, bo w drugie dzień świąt wyjeżdżaliśmy na dwa tygodnie. "Choinka" całe lato stała w ogrodzie jako ozdoba, a teraz znowu zbliżają się święta i mam straszną ochotę ją ozdobić, pozłocić albo pobielić, przyczepić szyszki, suszone pomarańczki, cynamon itp. Więc chyba na to pójdą głównie moje szychy (bo to duża i ważna sosna jest, nie tam jakieś małe drzewko
)
Wiolka zrób koniecznie drzewko i pokaż - ja takich rzeczy nie robiłam nigdy i chętnie popatrzę, co i jak