08-07-2013, 11:14 AM
Dzięki Dominiko za Twoje spostrzeżenia
Komódka ma stać w salonie, który chciałabym urządzić w takim skandynawskim stylu - raczej surowo i mocno biało. Dlatego, mimo iż bardzo korciło mnie, aby machnąć jakiś serwetkowy motyw, to się powstrzymałam, bo mi do koncepcji nie pasuje. O ornamentach serwetkowych nie pomyślałam, ale taki pomysł mi się podoba Może zamiast tych reliefów?
Boków niestety nie da się przetrzeć w innych miejscach. To moja pierwsza szafka, więc nie pomyślałam i pomazałam brązową farbą tylko na środku boków. W innych miejscach będzie wyłaziło naturalne drewno szafki. Zresztą popełniłam jeszcze inny błąd, bo kupiłam jakąś tanią farbę marki Luxens, która jest beznadziejna, bo przy szlifowaniu papierem ściernym schodzi całymi płatami, zamiast się delikatnie obdzierać.
Bitumu nie mam, mam pastę postarzającą w kolorze antycznego brązu, która dość często wychodzi mi w kolorze starego, brązowawego złota. No i boję się trochę z nią pracować na meblu, bo mi jeszcze na małych przedmiotach nie za bardzo wychodzi i moje postarzenia wyglądają nienaturalnie.
A co do tej góry zamalowanej na biało-szaro - pomazałabyś cały górny blat? Czy tylko w miejscu tego brązowego zdarcia? No i czy ta szarawa góra nie będzie się za bardzo odznaczała od całkowicie białej szafki?
Komódka ma stać w salonie, który chciałabym urządzić w takim skandynawskim stylu - raczej surowo i mocno biało. Dlatego, mimo iż bardzo korciło mnie, aby machnąć jakiś serwetkowy motyw, to się powstrzymałam, bo mi do koncepcji nie pasuje. O ornamentach serwetkowych nie pomyślałam, ale taki pomysł mi się podoba Może zamiast tych reliefów?
Boków niestety nie da się przetrzeć w innych miejscach. To moja pierwsza szafka, więc nie pomyślałam i pomazałam brązową farbą tylko na środku boków. W innych miejscach będzie wyłaziło naturalne drewno szafki. Zresztą popełniłam jeszcze inny błąd, bo kupiłam jakąś tanią farbę marki Luxens, która jest beznadziejna, bo przy szlifowaniu papierem ściernym schodzi całymi płatami, zamiast się delikatnie obdzierać.
Bitumu nie mam, mam pastę postarzającą w kolorze antycznego brązu, która dość często wychodzi mi w kolorze starego, brązowawego złota. No i boję się trochę z nią pracować na meblu, bo mi jeszcze na małych przedmiotach nie za bardzo wychodzi i moje postarzenia wyglądają nienaturalnie.
A co do tej góry zamalowanej na biało-szaro - pomazałabyś cały górny blat? Czy tylko w miejscu tego brązowego zdarcia? No i czy ta szarawa góra nie będzie się za bardzo odznaczała od całkowicie białej szafki?