08-23-2013, 12:23 AM
Tak z daleka i z nienacka patrzac... to abstrakcje, te Wasze pogaduchy o sreberkach , ale ja kocham absurd do kwadratu, absurd slowny tym bardziej, wiec sie usmiecham bardzo.
Gra - duchy to domalunki, jesli moge zgadywac, i to w imieniu autorki
Hanula, nie obraz sie kochana, ale kropeczki to juz Ci kiedys lepsze wychodzily, co nie? ... bo same maki, z mocnym srodkiem sa ekstra.
Gra - duchy to domalunki, jesli moge zgadywac, i to w imieniu autorki
Hanula, nie obraz sie kochana, ale kropeczki to juz Ci kiedys lepsze wychodzily, co nie? ... bo same maki, z mocnym srodkiem sa ekstra.