11-04-2012, 01:25 PM
Z taką pewną nieśmiałością witam się z Wami w końcu...
Podglądam to forum już od dłuższego czasu,w szczególności wątki z Waszą twórczością i z tego oglądania zapominam wciąż,że jeszcze się tu nie odezwałam
Moja przygoda z dekoupage zaczęła się już jakiś czas temu,najpierw przez kilka miesięcy czytałam wszystko,co mogłam znaleźć w necie,przeglądałam blogi z całego świata,aż w końcu stwierdziłam,że czas zacząć coś robić.
Napatrzyłam się na różne cudeńka,w tym bombki i jajka oraz inne drobiazgi i stwierdziłam,że takie małe to na początek za trudne dla moich niewprawnych łapek,więc pierwszą moją pracą był stolik Jak to już dawno było!
A potem już bakcyla złapałam i pooooszło!
Jako że mało uzdolniona zawsze byłam plastycznie,co uważam za niesprawiedliwość okrutną ,ogromną radość sprawiało mi to,że można tworzyć coś,bez specjalnych zdolności artystycznych i jeszcze do tego to się podoba innym
Tworzę więc radośnie i nie potrafię sobie przypomnieć czasu,kiedy tego nie robiłam
Coż jeszcze...od kilku lat mieszkam w Irlandii,dzieci sztuk 2 + zięć,jestem młoda inaczej i szczęśliwa,kocham Irlandię i muzykę rockową.
Jeśli chodzi o decoupage,to ulubionego przez niektóre z Was błysku raczej u mnie nie znajdziecie,czasem go używam,jeśli uznam,że to absolutnie konieczne,ale generalnie,z różnych względów moje prace są matowe,ewentualnie mają satynowy połysk.
Na początek to chyba wystarczy,może kiedyś coś więcej napiszę,jednak przyznam,że czasu mam mało i wolę go spędzić na podziwianiu Waszych dzieł,niż na pisaniu o sobie
Pozdrawiam Was z zimnej już teraz,ale wciąż zielonej wyspy !
Podglądam to forum już od dłuższego czasu,w szczególności wątki z Waszą twórczością i z tego oglądania zapominam wciąż,że jeszcze się tu nie odezwałam
Moja przygoda z dekoupage zaczęła się już jakiś czas temu,najpierw przez kilka miesięcy czytałam wszystko,co mogłam znaleźć w necie,przeglądałam blogi z całego świata,aż w końcu stwierdziłam,że czas zacząć coś robić.
Napatrzyłam się na różne cudeńka,w tym bombki i jajka oraz inne drobiazgi i stwierdziłam,że takie małe to na początek za trudne dla moich niewprawnych łapek,więc pierwszą moją pracą był stolik Jak to już dawno było!
A potem już bakcyla złapałam i pooooszło!
Jako że mało uzdolniona zawsze byłam plastycznie,co uważam za niesprawiedliwość okrutną ,ogromną radość sprawiało mi to,że można tworzyć coś,bez specjalnych zdolności artystycznych i jeszcze do tego to się podoba innym
Tworzę więc radośnie i nie potrafię sobie przypomnieć czasu,kiedy tego nie robiłam
Coż jeszcze...od kilku lat mieszkam w Irlandii,dzieci sztuk 2 + zięć,jestem młoda inaczej i szczęśliwa,kocham Irlandię i muzykę rockową.
Jeśli chodzi o decoupage,to ulubionego przez niektóre z Was błysku raczej u mnie nie znajdziecie,czasem go używam,jeśli uznam,że to absolutnie konieczne,ale generalnie,z różnych względów moje prace są matowe,ewentualnie mają satynowy połysk.
Na początek to chyba wystarczy,może kiedyś coś więcej napiszę,jednak przyznam,że czasu mam mało i wolę go spędzić na podziwianiu Waszych dzieł,niż na pisaniu o sobie
Pozdrawiam Was z zimnej już teraz,ale wciąż zielonej wyspy !