11-02-2012, 06:49 PM
(11-02-2012, 04:31 PM)szksat napisał(a): Erato, lecę do Ciebie sprawdzać te koncertowe zmarchy - dawajNie tak szybko, kochana - jeszcze ich nie pokazałam Butelka jeszcze nie wylakierowana, mam cichą nadzieje, że zmarchy trochę zginą pod lakierem, choć raczej słaba na to szansa, bo zrobiły się paski.
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tą starannością pracy
Ze starannością chodzi o to, że wszystko u Ciebie jest równiutko wycięte, równiutko pomalowane, czyściutko wykończone. Ot co