07-12-2013, 05:44 PM
Mąż pieje z zachwytu jak kot lub jak kogucik co chodzi po podwórku,że go tak wychwaliłyście.Ale raz na jakiś czas niech chłop ma
Ps.Próbuję go namówić na łączenie decu z malowaniem,ale oporny.Może w końcu dojrzeje do tego albo co gorsza sam zacznie malować szkatułki i inne rzeczy i wtedy będę miała konkurencję pod swym dachem
Ps.Próbuję go namówić na łączenie decu z malowaniem,ale oporny.Może w końcu dojrzeje do tego albo co gorsza sam zacznie malować szkatułki i inne rzeczy i wtedy będę miała konkurencję pod swym dachem
Żyję kolorem