04-11-2013, 10:40 AM
(04-10-2013, 12:52 PM)gofira napisał(a): Erato specjalnie dla ciebie step by step:
1. umyłam - w płynie do naczyń ( stała tak długo że się zakurzyła)
2. wytarłam ściereczka do sucha
OD TEJ PORY WSZYSTKO ROBIMY OD SPODU PATERY
3. położyłam step 1 ( ja używam http://www.drewnianadolina.pl/lakier-do-...-2810.html )
4. poczekałam aż wyschnie- oczywiście po wyschnięciu jest lepki wiadomo
5. położyłam step 2 - tutaj wysuszyłam suszarka do włosów ( cierpliwość to nie jest moja mocna strona)
6. wypełniłam preparatem do spękań ( użyłam tego http://allegro.pl/patyna-postarzajaca-st...14942.html ) uwielbiam ten preparat- mięciutki, łatwy w aplikacji na szmatkę i paluchem smarujesz cała powierzchnie - później wycieram czym mam pod ręka szmatka albo ręcznikiem papierowym, a jak efekt za słaby to jeszcze raz rozsmarowuję
7. zrobiłam kropki - szczoteczka do zębów i czarna farba akrylowa - nawet na nóżkach sa kropki
odstawiłam do wyschnięcia kropek- jakieś 30-60 minut
powycinałam motywy i przymierzyłam sobie do talerza
8. zrobiłam kolorowe ciapki - szumnie zwane cieniowaniem
na spodek wycisnęłam dosłownie ociupinkę farby w danym kolorze i tyle samo białej wymieszałam tak by odcień był pastelowy delikatnie na sucha gąbeczkę - kilka razy postukałam w spodek by pozbyć się nadmiaru farby i dopiero taka prawie sucha gąbką pociapałam w miejscach gdzie uznałam za słuszne - w moim przypadku to tam gdzie mi akurat się mazło
9. posmarowałam powierzchnie klejem do decu ( używam http://www.drewnianadolina.pl/dc01g-klej...p-142.html ) - tani i sprawdza się do wszystkiego
posmarowałam prawie cały talerz bo się nie mogłam zdecydować - poczekałam aż chwilkę przeschnie tak by był lepki i przykleiłam motyw- znaczy położyłam i docisnęłam paluchem
zostawiłam do wyschnięcia
10. posmarowałam motywy po wierzchu klejem i znów zostawiłam do wyschnięcia ( aby się nie pomarszczyły to użyłam prawie suchego pędzla- moczę w kleju wyciskam i dopiero smaruje motyw)
11. przyszykowałam białą farbę ( lekko przełamaną żółcią) na spodku i gąbkę do tapowania. Całość talerza od spodu zatatapowałam gąbką - po wyschnięciu powtórzyłam czynność tak by nie było prześwitów
zostawiłam na noc do wyschnięcia
rano zalakierowałam 2 warstwami
i gotowe
Jak coś niejasne proszę pisz chętnie pomogę
Gofi baaaaardzo dziękuję
No czyli w preparatach tkwi diabeł - ja próbowałam zrobić analogicznie, to znaczy od spodu nałożyłam krak, wypełniłam spęki i na to chciałam nakleić motyw. Ale Ale krak był dwuskładnikowy do szkła Stamperii, a klej Decopatch (mój ulubiony). No i w momencie gdy posmarowałam wyschnięty krak (a był naprawdę suchy, bo się zabrałam do tego klejenia po jakimś tygodniu od zrobienia kraka) klejem, to się wszystko pięknie zwarzyło, klej przybrał postać białawych kłaczków i klusek, a następnie idealnie rozpuścił kraka Wszystko zlazło.