Czas najwyższy na pokazanie moich stworków. Proszę o wyrozumiałość gdyż to moje pierwsze zmagania. Teoria jest jednak praktyka... same zobaczcie.
Świeczniki są wylakierowane, natomiast butelki są jeszcze w fazie dopieszczania lakierowego. A co do świeczek... inspiracją były świece Ulki, ale ich nie malowałam tylko przykleiłam klejem jedną, a na drugą położyłam motyw i nagrzanym żelazkiem przyprasowałam.
Świeczniki są wylakierowane, natomiast butelki są jeszcze w fazie dopieszczania lakierowego. A co do świeczek... inspiracją były świece Ulki, ale ich nie malowałam tylko przykleiłam klejem jedną, a na drugą położyłam motyw i nagrzanym żelazkiem przyprasowałam.