Dzięki Dziewuszki
Dobrze zrobiony koszyk nawet z bliska udaje wiklinę. Mój chrześniak w ogóle nie zauważył, że to nie jest prawdziwa wiklina Chociaż ostatnio coraz bardziej podobają mi się koszyki z wyraźnym drukiem, albo z kolorowych gazet. Może kiedyś zrobię (już kiedyś robiłam, ale oddałam... ) Żeby jeszcze ktoś te rurki nakręcił...
Hanka - Tobie to pewnie mąż zbudowałby specjalną maszynkę do kręcenia... A może sama byś zbudowała...
Dobrze zrobiony koszyk nawet z bliska udaje wiklinę. Mój chrześniak w ogóle nie zauważył, że to nie jest prawdziwa wiklina Chociaż ostatnio coraz bardziej podobają mi się koszyki z wyraźnym drukiem, albo z kolorowych gazet. Może kiedyś zrobię (już kiedyś robiłam, ale oddałam... ) Żeby jeszcze ktoś te rurki nakręcił...
Hanka - Tobie to pewnie mąż zbudowałby specjalną maszynkę do kręcenia... A może sama byś zbudowała...
Pozdrawiam Zuza