12-17-2012, 01:01 AM
Hejka, mi akurat szablony wychodza najlatwiej . Jaka macie paste? Jak jest galaretkowata to nie bardzo. Taka fajna kremowa pasta do zebow, albo wyobraz sobie gladka maseczke z glinki bialej, moze byc luzna - ja tez uzywam palcow glownie. Jak duzy szablon, to nakladam palcami (od gory bez przesuwania i wygladzania, zeby nie wciskac. Jak sie zbierze szpatulka to wszedzie sie pasta osadzi. I musi byc mocno docisniete, delikatnie podniesione. A najwazniejsze, jak juz tylko tasmy uzywam - szablon musi byc plaski, szczegolnie te metalowe lubia sie wyginac lekko przy myciu. Ale plastik jest generalnie ok. Ok, koncze, bo mialam sie ograniczac...
aha, polecam szpachelke z budowlanego, metalowa, w dwoch rozmiarach.
aha, polecam szpachelke z budowlanego, metalowa, w dwoch rozmiarach.