03-01-2015, 12:39 AM
Kicia to nie tak koniecznie mój ulubiony klimat, ale chustecznik najbardziej mi się podoba. Jest taki... cały, spójny.
Brawo za początki
Brawo za początki
`dekóparzontka czydziechy
|
||||
03-01-2015, 12:39 AM
Kicia to nie tak koniecznie mój ulubiony klimat, ale chustecznik najbardziej mi się podoba. Jest taki... cały, spójny.
Brawo za początki
03-01-2015, 11:42 AM
Ja mam chlopakow wiec kicia to absolutnie nie nasze klimaty. Sama tez nie lubie.
Za jajko brawo, bo juz malo kto (tak mi sie wydaje) chce sie meczyc ze styropianowym. Pudeleczko naj naj naj.
03-02-2015, 02:56 PM
A wiesz, ja odkręcam zawiaski i wtedy nie mam żadnego problemu
03-02-2015, 08:13 PM
Miesiąc?!?!?!???? Okurzatwarz!!! To co to będzie za rok, dwa, trzy....???
Pozdrawiam Zuza
03-04-2015, 02:37 AM
Ja czasem lubię zamalowane zawiaski.Czasem je specjalnie maluję.
03-04-2015, 10:37 PM
I znowu popełniłam chustecznik i to różowy i słodki jajec do tego
Chyba będę bardzo lubiła czynienie chusteczników, są bardzo wdzięczne do obróbki
03-04-2015, 10:59 PM
Chusteczniki to i ja lubię "obrabiać". Ten motyw bardzo pasuje na takie drewienka. Ładnie, tylko chyba nie do końca domalowane białym (na drugim zdjęciu na dole i na ostatnim kant pionowy).
Jajo wesołe i takie do postawienia na bufecie w cukierence.
03-04-2015, 11:02 PM
Chustecznik bardzo piękny, to stempelki to fragment serwetki? Jajo też smakowite aczkolwiek przyczepię się do kremowych tełek wystających spod ciasteczek
03-05-2015, 12:32 AM
Fajne prace. O tle to już wiesz. Ja w tym roku chyba nie popełnię pisanki.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
03-05-2015, 12:33 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-05-2015, 12:37 AM przez czydziecha.)
Nic się przed Wami nie ukryje
Za bardzo pojechałam papierem przy pierwszym szlifowaniu i poszło do drewna! Swoją drogą jak sobie radzicie z takim czymś? Jak to podmalować? Da się? Cavi , tak, ta serwetka ma takie stempelki. Decou ja sobie trenuję na pisankach ale jakoś w ogóle mnie one nie kręcą. I te kilka , które jeszcze robię z pewnością będą moimi ostatnimi w jakimkolwiek rękodziele. Co innego bombki! O tak, niech tylko osiągnę trochę wprawy i wtedy nic mnie nie zatrzyma. Zrobię tyle bombek, że mnie posadzą za terroryzm | ||||
|