Renatko, dziękuję
Kredowce mi się spodobały i na pewno jeszcze coś będę nimi robić, parę pomysłów już w głowie siedzi. Ma zamiar być użytkowy, na zielony pieprz, ale muszę wypróbować, bo nieco ma ząbki zjechane. Na tyle mało, że powinien mielić.
Grażynko, dzięki
Góra jest nie biała, a jasnobeżowa, wylazło trochę barwnika spod spodu, poza tym wosk przyciemniający. W każdym razie jest to ciemniejsze niż biel na zdjęciu. A kolor główny jest z lekka zielonkawy, w każdym razie nazywa się oliwka.
Marzenko, Marta, ślicznie dziękuję