02-15-2014, 10:39 PM
Jako że żadne mowy powitalne nie są mi osobiście znane i jako że nigdy takowych nie stosowałam zatem rzeknę słowem pisanym jeno tak - Witajcie i w Grono swe szacowne przyjmijcie.
Słów parę o sobie - taki tam blondas z Puszczy Noteckiej, co to mu się zachciało w końcu nudę ubić i na Madagaskar wysłać, zastępując paskudę czynami które to w przecudowności wielkie przeistaczać będą wszelakie dobra...No tak, to z pewnością za lat kilka Ale pomarzyć wszak można, czyż nie? Zaczęłam pod koniec stycznia w czyny wprowadzać owe pomysły, fortunę ogromną rozprowadziłam po wielu kontach Allegrowskich zaopatrując się w odczynniki, serwetki, pędzle i miliony inszych- mam nadzieję potrzebnych sprawunków (doprowadzając sąsiadów do stanów lekko wstrząśniętych kiedy to pod moją nieobecność odbierać od umyślnych owe pakunki musieli) i ruszyłam w przygodę zwaną Decoupagiem wcześniej obczytując (jak i tutorialami się podpierając) chyba wszystko co możliwe z ową techniką związane co zaowocowało kilkoma tworami jakie spod moich dłoni wyszły. A kilka dni temu trafiłam tutaj, w to magiczno-informatyczno-encyklopedycze serce wiedzy o decu. I to by było na tyle
Słów parę o sobie - taki tam blondas z Puszczy Noteckiej, co to mu się zachciało w końcu nudę ubić i na Madagaskar wysłać, zastępując paskudę czynami które to w przecudowności wielkie przeistaczać będą wszelakie dobra...No tak, to z pewnością za lat kilka Ale pomarzyć wszak można, czyż nie? Zaczęłam pod koniec stycznia w czyny wprowadzać owe pomysły, fortunę ogromną rozprowadziłam po wielu kontach Allegrowskich zaopatrując się w odczynniki, serwetki, pędzle i miliony inszych- mam nadzieję potrzebnych sprawunków (doprowadzając sąsiadów do stanów lekko wstrząśniętych kiedy to pod moją nieobecność odbierać od umyślnych owe pakunki musieli) i ruszyłam w przygodę zwaną Decoupagiem wcześniej obczytując (jak i tutorialami się podpierając) chyba wszystko co możliwe z ową techniką związane co zaowocowało kilkoma tworami jakie spod moich dłoni wyszły. A kilka dni temu trafiłam tutaj, w to magiczno-informatyczno-encyklopedycze serce wiedzy o decu. I to by było na tyle