12-10-2014, 03:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-10-2014, 03:48 PM przez DecouDream.)
Domi, to mi strasznie miło, że Ci się spodobał :*
A w tzw. międzyczasie - między jednym lakierowaniem a drugim, powstały te dwa małe skrzaty: pieprzniczka i solniczka. Moja pierwsza styczność z decou na szkle. Najpierw był primer, potem biały akryl, reliefy odręczne (wciąż ćwiczę!), znów akryl, niezapominajki, odrobina niebieskiej inki gold, naklejane paskowe listki i lakier. Oczywiście taśma malarska była tu niezastąpiona.
A w tzw. międzyczasie - między jednym lakierowaniem a drugim, powstały te dwa małe skrzaty: pieprzniczka i solniczka. Moja pierwsza styczność z decou na szkle. Najpierw był primer, potem biały akryl, reliefy odręczne (wciąż ćwiczę!), znów akryl, niezapominajki, odrobina niebieskiej inki gold, naklejane paskowe listki i lakier. Oczywiście taśma malarska była tu niezastąpiona.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."